| pfraczal 
 
 
 Dołączył: 27 Lis 2008
 Posty: 349
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 2 razy
 Ostrzeżeń: 0/5
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 20:32, 16 Mar 2009    Temat postu: DO NIKODEMA BIERNACKIEGO |  |  
				| 
 |  
				| Cyprian Kamil Norwid 
 ..A Ty skąd wziąłeś na te skrzypce deski,
 Jeżli nie z lipy bogdaj czarnoleskiej,
 I smyk Twój jestże czarodziejstwem żywy
 Z białego konia arabskiego grzywy?...
 
 I struny Twoje czy Ty ręką lewą
 Spod serca wsnułeś na skrzypców Twych drzewo?
 Czy posłannikiem idziesz od świtania,
 Gdzie zmrok jest z światłem, z uśmiechami łkania?
 
 II
 Powiem - iż wieszczów rzecz jest poznać wieszcze:
 Oto zaklęta dała Ci królewna
 Klucze od Echa i ten złamek drewna,
 I łzę, i poszept w ucho - i grom jeszcze!...
 I powiedziała, wstążką wiejąc czarną:
 "Idź w świat przez uczuć zwariowana dramę,
 Napatrz się w zorzę, łunę zwiedź pożarną,
 Wschodnich się dowiedz tęcz, blasków zachodnich,
 Co kłamać wolno, to lepiej skłam od nich,
 Żywy - wybladłą porusz dioramę...
 
 Lecz - skoro kłamstwo zdradzisz kłamstwem sztuki,
 Bądź wpierw pod lauru szerokiego cieniem,
 Gdzie donieść krzywe nie potrafią łuki
 Urągowiskiem albo zapomnieniem...
 Aż inny, ówdzie, gdzie upadną strzały,
 Przyjdzie je zebrać, jak Ty zbierasz cudze:
 I wspomni Ciebie, łatwiej-doskonały.
 I powiesz: "Prawda!... - a ja się obudzę..."
 Pisałem 1857 w Paryżu
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |